4 lutego 2015 roku w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN odbyła się uroczystość, podczas której ogłoszono wyniki I fazy konkursu na formę wyrażenia wdzięczności Żydów ocalonych z Holocaustu, ratującym ich Polakom. Wcześniej zapadła decyzja, że wyłoniona w konkursie postać upamiętnienia będzie usytuowana w pobliżu muzeum. Cały projekt nazywa się Ratującym – Ocaleni. Informację o nim i o programie uroczystości można znaleźć tu http://www.raff.org.pl. Są tam też przedstawione prace, które przeszły do II i ostatniego etapu konkursu.
Ze Stowarzyszenia w uroczystości uczestniczyło kilka osób, na czele z przewodniczącą Joanną Sobolewską-Pyz. Oczywiście byli też obecni członkowie Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.
Po zakończeniu pierwszej części uroczystości zobaczyliśmy premierę filmu „Ratującym – Ocaleni”, w reżyserii Gabrieli Von Seltmann. W filmie wystąpili Sprawiedliwi, którzy w wzruszający sposób opowiadali o swoim udziale w ratowaniu Żydów. Następnie zaczęła się dyskusja panelowa z udziałem Zygmunta Rolata – przewodniczącego fundacji „Pamięć i Przyszłość”, Konstantego Geberta, Beaty Chomątowskiej, Witolda Lisowskiego i Michała Bilewicza. Dyskusję prowadził redaktor Adam Szostkiewicz. I chociaż miała to być debata o Sprawiedliwych, szybko zamieniła się w dyskusję na temat roli i lokalizacji pomnika. Wśród panelistów zdeklarowaną przeciwniczką lokalizacji na Muranowie, w pobliżu muzeum, była pani Chomątowska, która jednak słabo broniła swoich racji. Z sali padł tylko jeden, za to ostry głos, odwołujący się do opinii, którą na ten temat ponoć wyraził Simcha Rotem. Pozostali uczestnicy dyskusji, wśród nich również ja, popierali zaakceptowaną już lokalizacją w okolicy muzeum.
Aleksandra Kopystyńska
Wzięliśmy udział