Wrześniowe zebranie przypadło na czas kończącego się święta Rosz ha-Szana i zbliżającego się święta Jom Kippur. Uzasadnione więc było zaproszenie na nie rabina Stasa Wojciechowicza. Sympatyczny, młody rabin wyjaśnił nam sens tych świąt, odniósł je do żydowskiej historii, naszych losów, naszej moralności i tradycji.

Zgodnie z tą tradycją mieliśmy zapewniony znakomity poczęstunek świąteczny, „ukoronowany” pysznymi plackami (łaktes), chrupiącymi jak nigdy dotąd. Godzi się podziękować Zarządowi Stowarzyszenia, a w szczegĂłlności Eli Rembelskiej, Krysi Szaruch i Jadzi Gałązce, za ich wysiłek i zwinne uwijanie się, by zaspokoić nasze apetyty.