Janina Zgrzembska, Krystyna Budnicka i ja w dniach 5-6 czerwca 2014 roku przebywałyśmy w Nakle nad Notecią, gdzie zostałyśmy zaproszone przez Witolda Szarszewskiego, nauczyciela z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Stanisława Staszica. To było moje drugie spotkanie z uczniami tamtejszych szkół, a że pierwsze bardzo mile wspominałam, chętnie przystałam na kolejną wizytę w tym nadzwyczaj przyjaznym i gościnnym mieście.

Pan Witold przygotował plan naszego pobytu, zgodnie z ktĂłrym zaraz po przyjeĹşdzie odwiedziłyśmy pieczołowicie restaurowany stary gmach I LO im. Bolesława Krzywoustego, na progu ktĂłrego powitał nas dyrektor - pan Paweł Darul. W auli pełnej młodzieĹźy opowiadałyśmy o naszych wojennych losach, ktĂłre, jak wiadomo, były bezpośrednim skutkiem zbrodniczej niemieckiej ideologii, zmierzającej do unicestwienia narodu Ĺźydowskiego. Kiedy Krysia Budnicka mĂłwiła o swoim pobycie i ucieczce z getta, w auli była cisza jak makiem zasiał. Moja opowieść nie była aĹź tak dramatyczna. Z kolei Janka Zgrzembska - cĂłrka Ireny Sendlerowej, opowiedziała o tym jak jej matka niosła pomoc takim dzieciom, jakimi my byłyśmy podczas wojny. Po naszym „występie” kilkoro dzieci podeszło do nas, by podzielić się swoimi wraĹźeniami.

Kolejnym punktem programu była wizyta w Starostwie, gdzie powitali nas panowie Tadeusz Sobol - starosta i Andrzej Kinderman - wicestarosta powiatu nakielskiego. Poza kawą, herbatą, wodą (było bardzo ciepło!) i ciasteczkami, zostałyśmy też przez nich obdarowane pięknym albumem i różnymi gadżetami. Po czym, w gronie poszerzonym o panie Alicję Czubak i Wiolettę Traczyk - dyrektorkę i wicedyrektorkę Zespołu Szkół, w którym miałyśmy zaplanowaną wizytę na następny dzień, poszliśmy na obiad do restauracji.

NajwaĹźniejszym wydarzeniem następnego dnia było nadanie imienia Ireny Sendlerowej druĹźynie harcerskiej. W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. Stanisława Staszica czekało nas kolejne serdeczne przyjęcie. W auli pełnej młodzieĹźy Krysia i ja zrelacjonowałyśmy swoje losy wojenne, po czym obejrzeliśmy przygotowane przez młodzieĹź przedstawienie na podstawie „Ĺťycia w słoiku”.

Po krĂłtkiej przerwie zaczęła się główna uroczystość - nadanie imienia Ireny Sendler miejscowej druĹźynie harcerskiej, „dowodzonej” przez naszego przyjaciela Witolda Szarszewskiego. Po bardzo ładnym wystąpieniu Janiny Zgrzembskiej i całym harcerskim ceremoniale, zostałyśmy zaproszone przez panią Alicję Czubak do jej gabinetu na wyśmienite ciasta i torty, gdzie miałyśmy teĹź okazję poĹźegnać się z szefami powiatu nakielskiego i innymi znamienitymi gośćmi zaproszonymi na tę uroczystość. Nasze spotkania z młodzieżą opisał i zilustrował fotografiami „Kurier Nakielski” w artykule pt. „CĂłrka Ireny Sendlerowej w Nakle nad Notecią”:
http://www.kurier-nakielski.pl/?a=18865&id=6