Skip to content

LIST od "SPRAWIEDLIWEGO"

Szanowni Państwo,

W przeddzień wigilii świąt Bożego Narodzenia, otrzymałem od organizacji, urocze pismo z życzeniami świątecznymi i noworocznymi wraz z wielką torbą pełną prezentów konsumpcyjnych: z cytrusami, słodyczami, puszkami owocowymi i mięsnymi, itp. Moje początkowe wątpliwości, czy powinienem przyjąć tę przesyłkę, przełamał w ciepłych słowach bardzo uprzejmy doręczyciel, który wyjaśnił mi, że nie przyjmując symbolicznego dowodu życzliwości i pamięci polskich Żydów wobec Polaków, nie-Żydów wyróżnionych medalem i dyplomem YAD VASHEM, dotknę Ich serdeczne uczucia Przyjaźni wobec nas. Zainspirowany tą argumentacją, przyjąłem ten świąteczny upominek, również dla celów wychowawczych wobec moich dwóch wnuczków, prezentując im całą torbę z łakociami pod wigilijną choinkę”. Rozdając prezenty, jako „Mikołaj”, odczytałem Wasz piękny list w gronie mojej Rodziny, poinformowałem wnuków, że jest to prezent żydowskich dzieci, dla dzieci polskich, którym udało się przetrwać hitlerowską okupację i ocalić życie, w znacznej części dzięki takim Polakom, jak wasz dziadek.

Szanowni Państwo, serdecznie dziękuję za dowody pamięci i wzruszającej wrażliwości. Przy okazji zbliżającego się NOWEGO ROKU 2005, składam Warn, Waszym Rodzinom i w/w Stowarzyszeniom najlepsze życzenia „Wszystkiego Dobrego”.
Szalom!

Marian Gołębiewski

Udostępnij:

Back To Top
Search